Skoro mamy sezon na truskawki, żal byłoby tego nie wykorzystać. Postanowiłam więc zrobić ciasto z truskawkami. Przygotowanie jest bardzo proste, a efekt – znakomity.

Co potrzebujemy?

• 4 jajka
• 1 szklanka cukru (dałam niepełną)
• 1 cukier wanilinowy
• 1/2 szklanki oleju
• 240 g mąki bezglutenowej (wybrałam mieszankę Schar)
• 1 łyżeczka proszku do pieczenia
• 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
• kilka truskawek
• cukier puder do posypania

Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni (piekłam na opcji góra/dół, bez termoobiegu). Przygotowujemy tortownicę (moja miała ok. 26 cm).

Jajka wbijamy do miski, do której dodajemy cukier i cukier wanilinowy. Ubijamy na puszysty krem na wysokich obrotach. Plus minus przez 10 minut, ale może być ciut krócej.

Cienkim strumieniem dodajemy olej, miksujemy dalej. Do osobnej miski dodajemy mąkę z proszkiem do pieczenia (bezglutenowym) oraz sodą, wszystko mieszamy. Dodajemy do masy stopniowo, miksujemy na najmniejszych obrotach.

Ciasto wykładamy do tortownicy, wykładamy na wierzch truskawki i pieczemy ok. 45 minut. Sprawdzamy, wbijając patyczek w ciasto. Po wyjęciu posypujemy cukrem pudrem.

Inspiracją był przepis Kwestii Smaku.