Jesień mamy w tym roku piękną. Cudowne barwy w parkach i na straganach z warzywami. Żal nie wykorzystać okazji i nie przygotować czegoś na przykład z pomidorów. Mam dziś dla Was propozycję na zupę z pieczonych pomidorów. Jest przepyszna! Niech argumentem za tym, że jest naprawdę smaczna, będzie to, że nie zdążyłam zrobić jej zdjęcia, bo została wyjedzona przez domowników niemal z garnka.
Co potrzebujemy?
- 1,3 kg pomidorów
- główka czosnku
- bulion warzywny (ok. szklanki)
- sos sojowy bezglutenowy
- ocet winny
- papryka ostra
- cynamon
- sól, pieprz
- oliwa
Pomidory kroimy na połówki, wycinamy z nich twardsze części i ciasno układamy na blasze. Pomiędzy wkładamy ząbki czosnku w łupinkach. Polewamy je oliwą i posypujemy solą. Pieczemy w 180 stopni przez ok. 75 minut.
Po upieczeniu pomidorów wrzucamy je do garnka wraz z oliwą i sokiem, który wypłynie. Dodajemy czosnek, obierając go z łupinek. Zalewamy wszystko gorącym bulionem, dodajemy przyprawy i gotujemy wszystko, a później miksujemy na w miarę gładką masę.