Jak przetrwać święta bez glutenu?

Jak przetrwać święta bez glutenu? Jestem na diecie bezglutenowej i święta to dla mnie koszmar! Święta bez glutenu? Niby jak?! – takie i podobne wiadomości dostaję od Was, kiedy tylko zbliżamy się do świąt. I nieważne, czy to święta Bożego Narodzenia, Wielkanoc, Sylwester, Ostatki czy jakakolwiek inna impreza. Dieta bezglutenowa okazuje się być dla Was sporym problemem. Szczególnie na początku. W tym wpisie zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby pokazać Wam, że nie taki gluten straszny, jak go malują… 😉

Jestem na diecie od 2012 roku. Dokładnie od 1 listopada. Pod koniec października dowiedziałam się, że mam celiakię, więc uznałam, że wybiorę pierwszy dzień miesiąca, by rzucić gluten raz na zawsze. A jak wiadomo, ledwo ze sklepów znikną znicze, już pojawiają się świąteczne ozdoby, które przypominają nam na każdym kroku: ej, ej, za chwilę święta! W moim przypadku miały to być pierwsze święta bez glutenu.

Czy byłam przerażona? Skłamałabym, gdybym powiedziała, że tak. Denerwowałam się, że potrawy bezglutenowe mogą nie smakować tak, jak te z glutenem. Bałam się, że nie da się przygotować tradycyjnych dań w wersji bezglutenowej. Obawiałam się, że wkrótce po świętach będzie Sylwester i znajomi będą zadawać pytania: a dlaczego tego nie jesz, a co to za pomysł, a czemu?

„Oj, daj już spokój z tym glutenem”

I okazuje się, że wsparcie najbliższych jest w takiej sytuacji kluczowe. Moi rodzice, a szczególnie tata, stanęli na wysokości zadania. Postanowili, że – mimo że tylko ja jestem osobą bezglutenową – całe nasze święta będą bez grama glutenu. Osobom, które zjedzą danie bezglutenowe,  nic się nie stanie. Ale nam, bezglutenowcom, danie z glutenem może naprawdę mocno zaszkodzić. 

Mam też to szczęście, że większość osób w moim otoczeniu, rozumie, że dieta to nie fanaberia, a po prostu sposób na normalne funkcjonowanie. Oczywiście zdarzyło się przez te kilka lat na diecie bezglutenowej, że ktoś spytał: no zjedz, to tylko panierka, nic ci się nie stanie/a co by się stało takiego, gdybyś zjadła trochę jedzenia z glutenem/to nie jedz spodu tego ciasta, resztę zjedz itd. Wiecie co zazwyczaj w takiej sytuacji odpowiadam (kiedy tłumaczenie: nie jem glutenu, mam celiakię, nie pomaga)? Mówię: oj, weź łyczek Domestosa, przecież to nie zaszkodzi!

Jeżeli ktoś nie rozumie, że bycie na diecie bezglutenowej jest dla nas jedynym sposobem na normalne funkcjonowanie, to powinien się zastanowić, czy problem nie jest w nim…

Dania bezglutenowe vs święta, święta święta

Czy da się przeżyć jakiekolwiek święta w rzeczywistości bezglutenowej? Tutaj odpowiadam z pełnym przekonaniem: oczywiście, że się da. Mało tego, są one równie smaczne i… zazwyczaj lżejsze od tych w wersji glutenowej. Nasze mąki, pieczywo czy wypieki są zazwyczaj lżejsze dla naszego organizmu, niż te w wersji 100% gluten. Znacie na pewno zjawisko pszennego brzucha. Nas to nie dotyczy!

Dodatkowo, każde, ale to absolutnie każde danie można przygotować w wersji bezglutenowej. Czasem, szczególnie jeśli są to dania mączne, pojawiają się problemy, ale dać się da. Kwestia wprawy i nieprzejmowania się drobnymi potknięciami.

Na blogu znajduje się specjalny dział, w którym znajdziecie kilka przepisów na bezglutenowe dania na święta. Zajrzyjcie tutaj i zobaczcie, czy coś możecie jeszcze przygotować. Mam nadzieję, że będziecie zadowoleni.

Święta Bożego Narodzenia to nie tylko bezglutenowe jedzenie, ale także opłatki. Pamiętajcie, że te też muszą być wolne od glutenu. Jeśli szukacie bezglutenowych opłatków świątecznych Polskie Stowarzyszenie Osób z Celiakią i na Diecie Bezglutenowej podpowiada, że produkują je firmy: Balviten, Bezgluten, Glutenex, Margita (dostępne w sklepach internetowych firm i w niektórych sklepach z żywnością bezglutenową internetowych i stacjonarnych), więc spokojnie jeszcze przed świętami uda Wam się znaleźć miejsce, gdzie je kupicie. Oprócz tego jest  jeszcze Piekarnia pieczywa liturgicznego z licencjonowanym znakiem Przekreślonego Kłosa CHRIST – dostępne w sklepie internetowym tej firmy oraz w niektórych sklepach z artykułami liturgicznymi, w których można kupić komunikanty niskoglutenowe (m. in. w Diecezjalnej Hurtowni Artykułów Liturgicznych “SACERDOS” w Płocku przy ul. Mostowej 1, osobiście lub przez internet).

I pamiętajcie: zdrowie i Wasze dobre samopoczucie są najważniejsze!

Wesołych, bezglutenowych świąt!

2 komentarze Dodaj własny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.