Listopad to idealny czas na gęsinę. Mam dla Was dziś przepis na konfitowaną pierś z gęsi, podawaną z pieczonymi ziemniakami.
Co potrzebujemy?
- pierś z gęsi (ok. 1 kg)
- przyprawy (majeranek, gałka muszkatołowa, owoce jałowca, liść laurowy, sól, pieprz)
- szklanka czerwonego wina
Gęś oczyszczamy, wyciągamy korpusik. Umieszczamy w pojemniku, w którym przygotowujemy marynatę składającą się z przypraw i czerwonego wina. Gęś umieszczamy w lodówce na noc.
Po wyjęciu gęsi z lodówki umieszczamy w naczyniu żaroodpornym, na jego dnie układamy cebulę pokrojoną w piórka oraz czosnek i obficie posypujemy majerankiem oraz pokruszonym liściem laurowym.
Pieczemy gęś w 160 stopniach pod przykryciem. Reguła brzmi, że na każdy kilogram gęsi pieczemy ok. 45 min. W tym momencie się to nie sprawdza. Gęś pieczemy ok. 2 godzin, by mięso było miękkie. Żeby gęś nie była wysuszona, polewamy ją obficie co kwadrans wytopionym z niej tłuszczem.
Po upieczeniu dajemy jej chwilę odpoczynku. W międzyczasie do piekarnika dorzucamy ziemniaczki przygotowane według tego sposobu.
Po upieczeniu ziemniaków wstawiamy gęś jeszcze raz do piekarnika, otwieramy naczynie i pieczemy w trybie grill do zarumienienia skórki.
Smacznego!