Dziś na moim stole zagościła burrata. Długo zastanawiałam się, jak połączyć smaki. Wybór padł na pomidorki koktajlowe i pesto z rukoli. Wyszło obłędnie!
Burrata to przepyszny włoski ser, który ma aksamitny smak. To połączenie mozzarelli i śmietany. Zewnętrzna skorupa to solidna mozzarella, więc jak będziecie dotykać tego sera, jest twardy, lecz lekko przelewający się, bo wewnątrz jest dużo bardziej śmietanowy. Raz próbując tego sera, zakochacie się w jego smaku na długo.

Co potrzebujemy?
- burrata
- kilka pomidorków koktajlowych (zależy od wielkości talerza)
- sos balsamiczny
- pesto: garść rukoli, 2 ząbki czosnku, 10 orzechów nerkowca, 2-3 łyżki oliwy, sok z połowy limonki, chili
- dymka i szczypiorek
- oliwa
Burratę wyciągamy z lodówki, odsączamy z zalewy. Wszystkie składniki pesto miksujemy w blenderze. Posiekaną dymkę i szczypiorek podsmażamy na oliwie – u mnie oliwa z papryką. Na talerz wykładamy pesto, wokół pomidorki koktajlowe. Na środek kładziemy burratę, którą posypujemy podsmażoną cebulką i szczypiorkiem, polewamy oliwą. Pomiędzy pomidorkami stawiamy kropeczki z sosu balsamicznego.
Smacznego!