Kilka dni temu pojechałam do Krakowa. Udałam się na obiad, bez żadnego celu. Nie miałam wybranej knajpki, liczyłam, że zjem coś, co będzie smaczne i bez glutenu. Nie zawiodłam się. Zupełnym przypadkiem trafiłam do restauracji „Morela”.
Po otwarciu menu uśmiechnęłam się. Moim oczom ukazały się bowiem informacje o tym, które danie nie zawiera glutenu. Czerwona „pieczątka” przy cenie rzuca się w oczy i daje jasny komunikat, że można zjeść tu coś wolnego od glutenu.
Wybrałam kaszę gryczaną z grillowanym kurczakiem, pieczarkami i cebulką. Do każdego takiego dania otrzymujemy dowolnie wybrany sos i chrzan oraz ogórki kiszone i modrą kapustę.
Na pochwałę zasługuje także podanie dania. Sami zobaczcie!
W karcie znajduje się także cydr, który umili wam krakowski pobyt.
Restauracja Morela znajduje się przy ulicy Stolarskiej 13
Jeżeli chodzi o bezglutenowe restauracje osobiście polecam Pan i Pani Smith na Krupniczej. Niedrogo, możliwość wymiany na makaron i pieczywo bez glutenu, a gdy wspomni się o problemach zdrowotnych do doń nie dodają przypraw, sosów itp.