W tym roku postanowiłam, że muszę zagospodarować balkon. Oprócz pięknych kwiatów (to lobelia), uznałam, że w dwóch doniczkach posadzę zioła.
Zioła będę mogła używać w formie świeżej, jak i suszonej. Jeśli je ususzę sama i później będę dodawać do potraw, będę miała pewność, że są one w 100 proc. bezglutenowe. Ze świeżych będę mogła zrobić równie duży użytek.
Posadziłam na balkonie miętę, którą będę używać do robienia herbat. Podobnie jak melisę, czy szałwię. Dodatkowo mam także oregano, które będę używała do pizzy i innych potraw, tymianek, czy pietruszkę, która będzie idealna do rosołu. Trzy rodzaje bazylii też doskonale sprawdzą się w mojej kuchni.
A Wy, moi bezglutenowcy, też używacie ziół w kuchni? Kupujecie na targowiskach, suszone czy może sami je sadzicie?
***
Kochani, pisałam już na Facebooku, napiszę i tu. Już niedługo na blogu pojawi się konkurs, w którym będziecie mogli wygrać świetne zestawy produktów bezglutenowych.
Śledźcie wpisy na blogu i nie przegapcie tej okazji!
Świeża mięta jest idealna jako tonik do twarzy, polecam 🙂 Kilka listków trzeba pokroić na małe kawałeczki i zalać je wodą (najlepiej mineralną), i włożyć do lodówki na noc. Na rano mamy super nawilżający tonik :)) Można używać od razu. Jednak po dwóch dniach odcedzam i wyrzucam listki. A tonik używam 4-5 dni.
Świetny pomysł!
Witam.
Od roku jestem na diecie(celiakia)
Obecnie dołączyły problemy z sercem
(tachykardia,arytmia,osłabienie)
Okazało się że to problemy z tarczycą.
W tej chwili jestem diagnozowana w kierunku nadczynności tarczycy.
Wszystkie leki stosowane w nadczynności nie znajdują się w wykazie leków bezgl.(przynajmniej ja ich nie znalazłam)
Przeraża mnie myśl,że tabletki które przecież będę musiała łykac regularnie mogą zawierac gluten.
Może ma Pani kontakt z kimś,kto zmaga się z tymi problemami(na pewno są takie osoby,bo choroby tarczycy niestety,jak czytałam,często współistnieją z celiakią)
Chciałabym się dowiedziec jakie leki zażywają na nadczynnośc tarczyc.
Proszę o pomoc,bo wyniki mam złe i muszę jak najszybciej brac leki.
pozdrawiam
Elżbieta
Polecam to, co ja robię (a również biorę sporo leków). Czytanie każdej ulotki – w każdej jest skład leków. Jeśli nie ma w nim niczego niepokojącego, można takie leki stosować. Nie wszystkie leki, które są dla nas bezpieczne, znajdują się na liście leków bezglutenowych. Zawsze można poprosić lekarza i/lub farmaceutkę, by sprawdzili skład naszych leków i zapisali nam/zasugerowali nam inne leki, gdyby te, które pierwotnie chcieli, były dla nas niebezpieczne.
To zależy, kiedyś się zapytałem lekarza specjalisty czy w składzie leku który mi przepisuje nie ma glutenu, to był bardzo zdziwiony, że w tabletkach może być gluten…także różnie z tym bywa…
Wtedy trzeba powiedzieć lekarzowi, że tak, może się znajdować i poprosić, żeby sprawdził. A zawsze zostaje podpytanie w aptece. Jeszcze nigdy nie miałam problemu. Czasem nawet w internecie można sprawdzić skład.
A te zioła to posadzone z nasion? Ja tez posadziłem, a w zasadzie zasialam: oregano, tymianek, lubczyk, pietruszkę i koper i baaaaaardzo wolno rosną….
Z sadzonek. Z nasion zasiałam jedynie szczypiorek. Póki co nie wychodzi.