Kochani, kolejnym ciastem, jakie upiekłam na święta jest świąteczny sernik z rodzynkami na czekoladowym spodzie.

Co potrzebujemy?
Spód:
tabliczka ciemnej czekolady bezglutenowej (ja użyłam Goplany)
65 g miękkiego masła
50 g drobnego cukru
1 jajko
40 g mąki

Masa serowa:
1 kg sera (kupiłam gotowy w wiaderku)
1 szklanka cukru i 4 łyżki osobno
8 jaj (białka i żółtka osobno)
2 cukry waniliowe
400 gram schłodzonej śmietany kremówki (36 %)
1 budyń śmietankowy (w proszku)
1 łyżka mąki
2 łyżeczki kisielu cytrynowego (w proszku)
rodzynki
szczypta soli

Spód:

Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni. Czekoladę łamiemy na drobne kawałki i roztapiamy w kąpieli wodnej. Po roztopieniu studzimy, by była lekko ciepła. Masło ucieramy z cukrem aż będzie puszyste. W drugiej miseczce ubijamy jajko na pianę (nie musi być sztywna). Łączymy składniki w takiej kolejności: do masła z cukrem dajemy letnią czekoladę, mąkę i ubite jajko. Masę przekładamy do formy, rozkładamy równo i wkładamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy 10 minut w 170 stopniach.

Masa serowa:

Żółtka ucieramy z 3 łyżkami cukru na puszystą masę. Do dużej miski z utartym żółtkiem dodajemy stopniowo cały ser i ucieramy dalej. Następnie dodajemy budyń i kisiel oraz łyżkę mąki, ucieramy na gładką masę.

Do drugiej miski dodajemy białka i ubijamy ze szczyptą soli na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy cukier waniliowy i szklankę cukru, cały czas ubijając. Piana musi być bardzo gęsta.

Do trzeciej miski wrzucamy śmietanę kremówkę i ubijamy. Gdy zauważymy że śmietana już nam się prawie ubiła to dodajemy łyżkę cukru i jeszcze chwilkę ubijamy. Musimy uważać, by nie robić tego za długo.

Do masy serowej dodajemy śmietanę kremówkę i dodajemy ubite białko, wszystko delikatnie mieszając (nie używamy do tego miksera). Na sam koniec dodajemy rodzynki.

Wykładamy masę na lekko ostudzony spód. Pieczemy w 150 stopniach przez około 2 godziny.

Smacznego!