Zapach świąt już unosi się w powietrzu. W wielu domach trwają ostatnie przygotowania, by te nadchodzące dni były jak najbardziej wyjątkowe. Zadbałam już, by w domu unosił się zapach, który bardzo kojarzy mi się ze świętami, czyli pomarańczy i goździków. O zapach potraw dba mój tata, ale o tym za chwilę…
Pomarańcze z goździkami to nie tylko piękny zapach, ale również bardzo ciekawa ozdoba świąteczna. Wykonuje się ją bardzo szybko. Wystarczy powbijać goździki w pomarańcze, by za chwilę poczuć już cudowny zapach. Naprawdę polecam!
Święta osób bezglutenowych nie muszą być gorsze od tych „normalnych”, naprawdę. Jeśli myślicie, że ciasta zawierające w sobie gluten są lepsze od tych, którego go nie mają, mylicie się. Jeśli nie potraficie piec lub chcecie ułatwić sobie przygotowania, na przeciw wychodzą firmy, które produkują żywność bez glutenu.
Poniżej zamieszczę kilka przykładów świątecznych smakołyków!
Gwiazdki piernikowe w polewie ciemnej z marmoladą
Babka „ćwibak” w polewie – ma w sobie skórkę pomarańczową, rodzynki i wygląda przepysznie
Gwiazda, czyli świąteczne ciasto czekoladowe z migdałami
Babka zebra z kakao (nie zawiera skrobi pszennej)
Lebkuchen (z Schar), czyli pierniki na wafelku
Świąteczne ciasto czekoladowe z migdałami
Świąteczny piernik z bakaliami
To tylko część słodyczy, w które zaopatrzyli mnie moi rodzice. Święta nie mogłyby się odbyć bez opłatka, który też musi być bezglutenowy. Przyznam się, próbowałam go, jest pyszny!
W moje pierwsze bezglutenowe święta też zakupiliśmy wypieki i ciasteczka bezglutenowe 😉 A teraz pieczemy sami 😀 W tym roku będzie u mnie na stole: sernik, rolada makowa, piernik,tort orzechowy i chyba jabłecznik aa i keks 😀 W końcu 4 osoby na diecie bezglutenowej 😛
U mnie na diecie jestem tylko ja, ale będzie równie dużo wypieków. No i przede wszystkim pierniki!