Uwierzcie, śniadania bezglutenowe nie muszą być nudne! Podobnie, jak każdy inny posiłek, który nudny też być nie musi. Ale dzisiaj chciałabym napisać o – jak mówią – najważniejszym posiłku całego dnia.
Od paru dni mamy gości. A jak goście to i wspólne jedzenie posiłków. Śniadanie w takiej sytuacji nie może być jedynie pospiesznie przygotowaną kanapką, która jest jedzona w locie. To musi być coś, co będzie smakowało i – co chyba równie ważne – ładnie będzie prezentowało się na stole. Postawiłam na smakową klasykę w wydaniu bezglutenowym.
Po pierwsze – sałatka warzywna. Przepis zamieszczę dziś na blogu, ale jest ona baaardzo łatwa w przygotowaniu. No i pysznie smakuje. Nie znam nikogo, kto by jej nie lubił. A jeśli nie lubicie któregoś z jej składników, po prostu możecie ją zmodyfikować.
Po drugie – kiełbaski. Ugotowane bezglutenowe kiełbasy to bardzo dobra opcja posiłku „na ciepło”.
Po trzecie – jajka. Czy to w formie pasty jajecznej czy jaj gotowanych. Zawsze smakują równie dobrze.
Po czwarte – wędliny, ser żółty i twaróg. To bardzo dobry dodatek do kanapek, każdy znajdzie coś dla siebie, a wszystko smakuje bardzo dobrze.
Po piąte – pieczywo i coś do smarowania.
Oczywiście to jest przykład śniadania dla większej liczby osób. Jeśli ktoś nie ma czasu na przygotowanie rozbudowanego śniadania, może zjeść na przykład płatki z mlekiem albo jajecznicę. Pokazałam jednak przykład sytuacji, w której na stole będzie duży wybór produktów, a my się ani nie namęczymy w przygotowaniach, ani nie będziemy mieć obawy, że podamy coś, co nie będzie smakowało.
Śniadania bezglutenowe niczym nie różnią się od tych z glutenem. No może poza tym, że są o wiele zdrowsze!
A jak wyglądają Wasze śniadania? Opowiedzcie mi o tym!
Smacznego! Spokojnej niedzieli Wam życzę!
U nas dzisiaj byla pasta z awokado i jajek, do tego pomidory i salata. Czesto robie tez placki z jablkami (jablka, jajka, olej, maka kukurydziana, z amarantusa i skrobia ziemniaczana). Pozdrawiam i dzieki za super bloga:)
Ja z kolei zawsze jem na słodko. Bezglutenowy chleb + konfitury Łowicz albo miód 🙂
Ja z córką często jadamy kaszę jaglaną z owocami, także suszonymi i łychą śmietany. Dla młodej jeszcze trochę miodu;)
W niedzielę grzane kiełbaski lub jajecznica. W tygodniu do szkoły : kanapki z almette, paprykarzem własnej roboty, nutellą ze śliwek własnej roboty, z szynką, z pastą jajeczną …
Kuchnia bezglutenowa ma dużo możliwość w zględzie różnorodności potraw!
Ja akurat uwielbiam pozycję nr. 2.
Kiełbaski na śniadanko… MNIAM! Z bułeczką 🙂
Polecam takie nowe od Henryka Kani z serii bez E, mnie nie uczuliły 🙂
Jeszcze można kaszkę kukurydzianą z dżemem, albo syropem owocowym. Uwielbiam 😀 Taka alternatywa dla owsianki;)