Uwielbiam makaron ryżowy. Krewetki mogłabym jeść na okrągło. Naturalnym było więc, że skusiłam się na przygotowanie sałatki z makaronem ryżowym z krewetkami i sosem na bazie imbiru oraz octu ryżowego.
Składniki:
- makaron ryżowy (ok. 100 g, bardzo cienkiego)
- krewetki (wybrałam te duże, z ogonkami, których do sałatki się pozbyłam)
- pomidorki koktajlowe (wybrałam cherry)
- ogórek zielony
- orzeszki ziemne solone
- papryczka chili
- szczypiorek
- imbir (starty, płaska łyżka)
- ocet ryżowy i ocet winny (ok. 1/3 szklanki)
- cukier (może być brązowy lub zwykły)
- sok z limonki
- świeże kiełki fasoli mung
- sos rybny (ok. 2 łyżek)
Makaron przygotowujemy zgodnie z instrukcją. Mój trzeba było zalać wrzątkiem i po ok. 3 minutach odcedzić. Ugotowany makaron trzeba pociąć/pokroić na mniejsze kawałki (można to zrobić nożem lub nożyczkami, każda opcja dobra). Jeśli mamy krewetki mrożone, odmrażamy je. Pamiętajcie, żeby usunąć jelito (ciemna kreska na krewetce). Sami wiecie czemu… 😉
Pomidorki kroimy na połówki. Jeśli są większe – na ćwiartki. Ogórka obieramy oraz kroimy na plasterki. Orzeszki ziemne siekamy lub nie – jak wolimy. Ja dałam całe. Teraz czas na sos! Do garnka wrzucamy starty na drobno imbir (łatwiej obiera się go łyżeczką, uwierzcie!), ocet ryżowy i winny, cukier i gotujemy. Następnie dodajemy krewetki oraz połowę chili. Gotujemy chwilę. Odstawiamy wszystko z ognia. Dodajemy resztę chili, sok z limonki (sok z ok. 3 limonek), sos sojowy i rybny.
Do miseczki wrzucamy makaron. Dodajemy pomidorki i ogórka. Wrzucamy kiełki fasoli i krewetki. Posypujemy orzeszkami, dodajemy szczypiorek i lekko mieszamy, dodając sos.
Inspiracją niezastąpiona Kwestia Smaku.