Wariacja na temat zupy Phở

Mam dziś dla Was coś, co jest idealne na zimne jesienno-zimowe dni. Nie tylko dla fanów nieco bardziej egzotycznej kuchni. Zupa Phở to popularne danie kuchni wietnamskiej. To coś w rodzaju rosołu z makaronem i różnymi dodatkami.

Tradycyjnie przyrządza się dwa rodzaje phở: phở bò z wołowiną i phở gà z mięsem kurczaka. Obecnie tworzone są różne wariacje z innymi dodatkami. Zdarza się, że do przygotowania zupy wykorzystuje się ponad 20 różnych składników. Postawiłam na wariację na temat phở bò z wołowiną. 

Czego potrzebujemy?

  • ok. 200 g wołowiny (do podania)
  • kości wołowe (na wywar) – porcja ok. 300 g
  • makaron ryżowy
  • włoszczyzna (3 marchewki, 2 pietruszki, 1/2 selera)
  • świeża kolendra
  • cebula dymka (2 cebulki i szczypiorek)
  • czosnek (2 ząbki)
  • sos rybny (kilka kropli)
  • Sriracha (ile lubimy)
  • imbir (dwa małe kawałki)
  • papryczka chili (wykorzystałam suszoną)
  • gwiazdki anyżu (lub anyż w ziarenkach)
  • kardamon (cały, kilka ziarenek)
  • kora cynamonu (2 laski)
  • krewetki (ok. 8-10 sztuk)
  • limonka (do skropienia zupy)
  • jajka na twardo (2 dla 2 osób)

Gotujemy wywar wołowy (na kościach oraz porcjach rosołowych), co jakiś czas ściągając tzw. szumowiny, które pojawiają się na wierzchu. Im częściej będziemy oczyszczać, tym wywar będzie bardziej klarowny.

W międzyczasie przygotowujemy przyprawy, które dodadzą naszej zupie aromatu. Anyż, cynamon i pieprz różowy podsmażamy na patelni. To samo robimy z kardamonem. Wszystko wkładamy do gazy i za chwilę wrzucamy do wywaru (można wrzucić po prostu do zupy, a później odcedzić. Cebulę, czosnek (nieobrany) i imbir opalić na grillu. Również dorzucimy go do zupy.

Mięso wyjąć z osolonej wody, garnek opłukać, włożyć z powrotem mięso i dodać dwa litry czystej zimnej wody. Cały czas ściągamy szumowiny. Dodajemy sos rybny, łyżeczkę soli, cukier, zgrubnie posiekane czosnek, cebulę i imbir oraz przygotowane wcześniej przyprawy. Przykryć i gotujemy minimum 3 godziny. Wywar gotujemy bardzo powoli, tak by jego smak był jak najmocniej intensywny.

Bulion musimy przecedzić. Możemy zostawić mięso wołowe w środku, ja tak zrobiłam i było bardzo dobre. Dodajemy krewetki i czekamy aż się podgotują. Zostawiamy też warzywa (czosnek, cebulę) i imbir. To w końcu wariacja na temat zupy.

W międzyczasie przygotowujemy makaron ryżowy (zgodnie z instrukcją na opakowaniu). Gotujemy też jajka na twardo. Makaron wykładamy do miski. Na niego kładziemy jajka pokrojone w ćwiartki. Wykładamy obok cieniutko pokrojoną wołowinę, surową. Ona dojdzie nam po zalaniu wrzącym bulionem.

Po zalaniu dodajemy zieloną część dymki, kolendrę oraz skrapiamy sokiem z limonki. Sriracha też idealnie nada się do skropienia nią zupy. Możemy dodać też czosnek z chili zalany oliwą (wcześniej przygotowujemy taką mieszankę).

Zachęcam Was do przygotowania własnej wariacji na temat Phở. Na pewno będzie przepyszna!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.