Zakupy bezglutenowe

Udałam się dziś na małe zakupy bezglutenowe, by zaopatrzyć się w produkty, których mi brakowało. Poszłam więc do mojego ulubionego krakowskiego sklepu ze zdrową żywnością na Zamenhofa 1. Przedstawię Wam, co trafiło do mojego koszyka oraz jaki był koszt tych produktów. Dotychczas nie pokazywałam Wam cen, więc czas to nadrobić, by osoby chętne do zakupu danej rzeczy mogły mieć orientację, jaki jest koszt danego przysmaku.

Kupiłam dwa rodzaje ciastek. Jedne to herbatniki bezglutenowe w polewie czekoladowej z Bezglutenu (7,20 zł), a drugie to pełnoziarniste ciasteczka z czekoladą z Shar (10,60 zł).

 

Wybrałam też jak zwykle krówki bezglutenowe z Bezglutenu (6,30 zł za paczkę, a ja wzięłam dwie).

Następnie sięgnęłam po coś na chleb. Wybrałam pasztety z Profi – dworski z wieprzowiny (4,25 zł) oraz dworski z jeleniem (4,25 zł). Do tego wzięłam po raz pierwszy Vege Pasta – węgierska pasta w 100 proc. roślinna (4,60 zł).

Wybrałam też dwa rodzaje chleba. Ostatnio jadłam ciągle taki sam, więc ucieszyłam się, że mogłam sobie spokojnie wybrać wśród wielu różnych chlebów dostępnych w sklepie. Do koszyka trafił chleb słonecznikowy z Bezglutenu (6,30 zł) oraz chleb wieloziarnisty bez skrobi pszennej (6,30 zł).

Kupiłam też makaron. Tradycyjnie wzięłam makaron spaghetti z Balvitenu. Tym razem była to wersja niskobiałkowa (8,10 zł).

W ostatniej chwili wzięłam też cukierki miętowe z firmy Sula, które wybrałam po przeczytaniu składu. Nie znalazłam tam niczego niepokojącego, więc cukierki wpadły do koszyka (6,40 zł).

Łączny koszt zakupów to 70,60 zł. To była pełna torba zakupów bezglutenowych, ale i tak jak zwykle zapłaciłam dość dużo… No ale cóż, na zdrowiu nie można oszczędzać, a te produkty (w większości już sprawdzone) na pewno będą pyszne! Wiem, że mogłabym zrezygnować z niektórych produktów i zapłacić zdecydowanie mniej, ale uważam, że dieta bezglutenowa nie powinna stanowić żadnych ograniczeń. Jeśli przed przejściem na dietę jadłam słodycze, to będąc na diecie wybiorę zamienniki tamtych smakołyków.

5 komentarzy Dodaj własny

  1. ~martalinsa pisze:

    Dzisiaj dowiedziałam się ostatecznie u lekarza, że choruję na celiakię. Wiem co to za choroba, bo już trochę o niej czytałam. Bardzo się cieszę, że znalazłam Twój blog! Szczególnie jestem Ci wdzięczna za informacje na temat produktów typu Zott, Haribo, Muller itp.
    Napewno będę tu często wpadać ! POZDRAWIAM 🙂

    1. Witam na moim blogu i dziękuję za miłe słowa! Będę starała się zamieszczać dużo pożytecznych informacji, więc zapraszam do śledzenia wpisów! Pozdrawiam.

  2. ~bartek pisze:

    Ja wpadłem niedawno na krówki goplany .. i moim zdaniem nawet lepsze. 🙂 Carefour ma 3 rodzaje żelków bezglutenowych. 🙂

    1. Witam na blogu! Ja dzisiaj też trafiłam na krówki bezglutenowe (widziałam też te z Goplany), które nie mają w składzie niczego niepokojącego. Grunt to czytać skład, a wiele rzeczy można odkryć. 😉

  3. ~Justyna pisze:

    Witam. Ze słodyczy polecam jeszcze czekolady Goplany, które mają na opakowaniu przekreślony kłos. można je bez problemu kupić w Biedronce i innych sklepach. są to czekolady: Gorzka klasyczna 60% kakao, Mleczna oryginalna 30% kakao, jest jeszcze z bakaliami, ale że tej moje dziecko nie lubi to nie kupuję.

Skomentuj ~martalinsa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.