Polędwiczka wieprzowa to pyszne mięso. Możecie kojarzyć ją z przepisu, w którym występuje z pieczarkami. Przygotowywałam już polędwiczkę z jabłkami, przepis znajdziecie tutaj. Są jednak pewne modyfikacje, o których poniżej.

Pierwsza zmiana jest taka, że w trakcie przygotowywania polędwiczki dodałam 4 łyżki calvadosu. Calvados to wytrawny winiak, charakteryzujący się wytrawnym smakiem owocowym i charakterystycznym jabłkowym bukietem. Miałam akurat ten alkohol, dostałam kiedyś w prezencie od taty, dlatego ubarwiłam smak mięsa tym trunkiem.

Druga zmiana to naprawdę kwaśne jabłka. Szara reneta pasuje tu idealnie.

Trzecia zmiana to podanie z opiekanymi ziemniaczkami, zamiast z puree. Uwielbiam ziemniaki w tej wersji. Piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Ziemniaki obieramy i kroimy na kawałki średniej wielkości. Bierzemy naczynie żaroodporne i stawiamy je na ogniu, roztapiając w nim masło z oliwą. Odstawiamy z ognia i dodajemy ząbki czosnku, ziemniaki i suszony rozmaryn. Doprawiamy solą i pieprzem. Mieszamy i wkładamy do piekarnika, przykrywając folią lub pokrywką. Pieczemy ok. 45 minut pod przykryciem, a potem jeszcze 15 min bez przykrycia, żeby ziemniaki się zarumieniły

Smacznego!