Brownie

dnia

Teracotta podrzuciła w komentarzu przepis na pyszne, bezglutenowe brownie, który był w Wysokich Obcasach. Podobni wychodzi przepyszne. Ale zanim przepis, jeden obrazek, który opisuje, jak się dziś czuję…

Podrzucam przepis na pyszne, bezglutenowe brownie, był w Wysokich Obcasach. Przepysznie wychodzi.
200 g gorzkiej czekolady (bez glutenu)
80 g masła
2 jajka
150 g cukru trzcinowego (brązowego)
1 łyżka kakao
30 g skrobi kukurydzianej (jedna łyżka to ok. 7 g)
ok. 100 g orzechów (dowolnych)
rodzynki, suszona żurawina, wiśnie << to już moja inwencja twórcza, i mi takie wzbogacenie odpowia
1. Przygotowujemy kąpiel wodną (garnek z gorącą wodą na palniku, w garnku inne metalowe naczynie włożone tak, żeby było zanurzone częściowo w wodzie).
2. Do mniejszego garnka/miski wrzucamy pokrojone na kawałki masło i pokruszoną czekoladę, czekamy aż się rozpuści (dzięki kąpieli wodnej nic się nie przypali)
3. zestawiamy miskę z powstałą masą czekoladową, dodajemy cukier, mieszamy.
4. wbijamy jajka, mieszamy.
5. przesiewamy do masy przez sitko skrobię i kakao.
6. wrzucamy orzechy (większe – lekko posiekane) + ew. rodzynki/żurawinę/wiśnie. Mieszamy.
7. masę przelewamy do formy, wyłożonej lekko natłuszczonym papierem do pieczenia
8. pieczemy ok. 30 minut w 180 st. C.
9. Jemy na ciepło, jak ciasto wystygnie – zawsze można je podgrzać w mikrofalówce/piekarniku. Na zimno też dobrTeracotta podrzuciła w komentarzu przepis na pyszne, bezglutenowe brownie, który był w Wysokich Obcasach. Podobni wychodzi przepyszne. Ale zanim przepis, jeden obrazek, który opisuje, jak się dziś czuję…

 

A teraz przepis na brownie. Co potrzebujemy?

200 g gorzkiej czekolady (bez glutenu, np. Goplana)
80 g masła
2 jajka
150 g cukru trzcinowego (brązowego)
1 łyżka kakao (bez glutenu)
30 g skrobi kukurydzianej (jedna łyżka to ok. 7 g)
ok. 100 g orzechów (dowolnych)
rodzynki, suszona żurawina, wiśnie – to inwencja twórcza autorki komentarza, której takie wzbogacenie odpowiada

Jak przygotować brownie z tych składników?

1. Przygotowujemy kąpiel wodną (garnek z gorącą wodą na palniku, w garnku inne metalowe naczynie włożone tak, żeby było zanurzone częściowo w wodzie).
2. Do mniejszego garnka/miski wrzucamy pokrojone na kawałki masło i pokruszoną czekoladę, czekamy aż się rozpuści (dzięki kąpieli wodnej nic się nie przypali)
3.  Zestawiamy miskę z powstałą masą czekoladową, dodajemy cukier, mieszamy.
4. Wbijamy jajka, mieszamy.
5. Przesiewamy do masy przez sitko skrobię i kakao.
6. Wrzucamy orzechy (większe – lekko posiekane) + ew. rodzynki/żurawinę/wiśnie. Mieszamy.
7. Masę przelewamy do formy, wyłożonej lekko natłuszczonym papierem do pieczenia
8. Pieczemy ok. 30 minut w 180 st. C.
9. Jemy na ciepło, jak ciasto wystygnie – zawsze można je podgrzać w mikrofalówce/piekarniku. Na zimno też dobre.

Mam nadzieję, że będzie Wam smakowało 🙂 Ja je na pewno wkrótce wypróbuję.

Jeden komentarz Dodaj własny

  1. ~Kamil pisze:

    Robiłem chocolate brownie jak pracowałem w Szkocji jaki pastry chef ;] Też taka kąpiel wodna, mówiło się na to „bain marie”. Wolałem miskę w garnku z wrzątkiem poza palnikiem, wtedy roztapia się dłużej, ale nie jest takie rzadkie, ciasto mi lepsze wychodziło. Czekolada z masłem – tak jak piszesz, do tego cukier i mąka. Nie kojarzę jajek, ale to było tak dawno, wyleciało mi juz z glowy…

    Na pewno zrobię to tak, jak tutaj opisujesz 🙂
    Czekoladoholik ;p

Skomentuj ~Kamil Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.