Bezglutenowa pizza z Tesco

W Tesco pojawił się dział z produktami bezglutenowymi. Znalazło się w nim sporo propozycji marki Tesco. Wśród nich pizza bezglutenowa, która na Facebooku Bezglutenowego Bloga uzyskała skrajne oceny. Postanowiłam przetestować ją jako pierwszą z propozycji Tesco.

Pizzę znajdziemy w lodówce, obok normalnych mrożonek. Nie będziemy mieć problemu ze znalezieniem tego miejsca, bo umieszczono nad nim spory napis „FREE FROM GLUTEN”. Pizza jest mrożona i na opakowaniu prezentuje się lepiej, niż w rzeczywistości.

Na wierzchu widzimy skład, ale żeby przeczytać go w języku polskim, musimy odwrócić ją na drugą stronę. Tam, oprócz składników, jakich użyto do jej przygotowania, mamy także informację, jak ją przyrządzić. Wybrałam opcję 200 stopni  i termoobiegu.

Przed włożeniem pizzy do piekarnika producent sugeruje, by wyciągnąć ją na kilka minut, by odtajała. Tak też zrobiłam. Pizza nie prezentuje się jakoś genialnie. Ciasto jest zdecydowanie grubsze niż w droższej wersji pizzy bezglutenowej proponowanej przez Schara, a składniki są zdecydowanie bardziej równomiernie rozłożone.

Pizzę piekłam, jak wspomniałam wcześniej, w opcji termoobiegu przez jakieś 14 minut. Ser ładnie się przypiekł z zewnątrz, a w środku pizza była miękka, ser ciągnący. Z zewnątrz powstało coś w rodzaju skorupy (tak to wygląda), ale ser nie był twardy.

A teraz najważniejsze, czyli smak pizzy. Jest smaczniejsza niż wspomniana pizza z Schara. Ale do najsmaczniejszych nie należy. Jestem na diecie bezglutenowej od 4 lat i pamiętam jeszcze smak pizzy glutenowej. Na Facebooku pojawiały się opinie, że pizza smakuje podobnie do tej z np. Pizza Hut. Niestety, uważam, że to nie do końca prawda.

Ciasto jest bardzo dobre – to fakt. Nie czuć, że mamy do czynienia z plackiem bez glutenu. Ale dodatki pozostawiają wiele do życzenia. Głównie czujemy ser, ser i jeszcze raz ser. Jeśli dodamy coś od siebie – jak sugerował jeden z czytelników bloga – pizza smakuje lepiej i w takiej formie warto jej próbować.

Podsumowując. Jeśli nie mamy czasu ani ochoty, żeby przygotować pizzę samodzielnie, możemy wybrać alternatywę, czyli pizzę marki Tesco. Spróbujcie pół pizzy zostawić normalnie, w oryginalnej wersji, a pół urozmaicić dodatkami. Wtedy zobaczycie, która wersja wam bardziej odpowiada. No i obowiązkowo ketchup (lub inny sos), bo bez tego pizza tak dobrze nie smakuje.

A wy jedliście pizzę z Tesco? Jakie są wasze spostrzeżenia?

3 komentarze Dodaj własny

  1. ~Łukasz pisze:

    W jakiej cenie ta pizza w Tesco?

  2. ~Rafał pisze:

    Przy sprawnym oku można odciąć trochę spodu ^^

Skomentuj ~Rafał Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.